Bez ciebie jak ten pies Na mrozie sam pod sklepem I z zimna się telepie I wie, że wrócisz i czeka
Bez ciebie jak ten pies Co wżyna mu się łańcuch I budę ma za ciasną I zawsze jest w kagańcu
Bez ciebie jak ten pies Co błąka się po mieście Bez ciebie jak ten pies Co nikt go nigdzie nie chce
Bez ciebie jak ten pies Co kocha bez warunków Bez kości, podarunków I będzie czekał, więc
Bez ciebie jak ten pies Co oszalały szczeka Bo boi się Sylwestra Bo został sam na święta
Bez ciebie jak ten pies Co błąka się po mieście Bez ciebie jak ten pies Co nikt go nigdzie nie chce
Bez ciebie jak ten pies Co nikt go nigdzie nie chce I sierść mu pachnie deszczem
Bez ciebie jak ten pies Co nie ma z kim na spacer Zamknięty w małej klatce Co chciałby przegryźć kratę
Bez ciebie jak ten pies Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|