zapoznała nas samotność skojarzyło milczenie a pożegnała ulga - przyjemne westchnienie końca
koniec
krew jak szept
- opuszki palców masz coraz bardziej sine kochanie. - kochanie? nie nazwałabym tego kochaniem
królową stawałam się dopiero na kolanach moje myślenie widać było na twarzy twoje - kończyło się na mojej twarzy
krew spod drzwi łazienki wędruje swoimi ścieżkami płytki krwi na płytkach podłogi trzy krople docierają do drzwi grupa krwi K+M+B
zapoznała nas samotność miłość nie z wyboru, nie wśród kolorowych neonów tylko świateł z okien blokówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.