Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Jeszcze niedawno drinki za darmo Głupie rozmowy po różowym Carlo W Maku na gastro, za szybą Marriott Wychodzę z ostatnim szlugiem na balkon Czasami tęsknię Za robieniem siary z ekipą na Mazowieckiej Za włosami powiewającymi mi na wietrze Mm, w jego starej Betce
Oh-oh-oh, teraz jest lepiej Oh-oh-oh, teraz jest lepiej
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Masz moje słowo, nie mam nic do ukrycia Masz moje słowo, serce ma dla kogo bić Bez ciebie to nie to samo Olej tą pracę i zostań na noc Przy tobie czuję, że żyję W brzuchu motyle Chcę to wspominać na starość, wiem Pojedźmy w Bieszczady, ej, zagrajmy w FIFĘ sami na dwa pady Zobaczymy Paryż, Mediolan i Stany Spokój na bani
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Gadam o uczuciach, ale nie często Kiedyś ktoś zranił mi serce, ty wiesz to Gdybyś to zrobił ty, serce by pękło mi Serce by pękło Wiem, że nie zrobisz, bo jesteś tym jednym na milion I oby to wszystko nam pykło Jesteś tym jednym na milion i oby to wszystko nam pykło
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowo
Nie lubię melanży, chyba że z tobą Nie palę, chyba że z tobą Leżę na plaży, ty leżysz obok Masz moje słowoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.