Karz mnie samym wzrokiem lub wyrzuć przez otwarte okno Bym żył tylko bladym półmrokiem, za to, że czas dorosnąć Każ mnie swoim ludziom przyrównać do ledwie żywych I niewiele myśląc łamać słowem obelżywym Tam, gdzie chcesz mnie widzieć będę Tam, gdzie chcesz mnie widzieć będę
Wskaż mnie jednym skinieniem natychmiast, bez zbędnej zwłoki To dla mnie to długie więzienie, to dla mnie ten świat jednookich Każ mi wskazaniem palca rzucić co z ziemi podniosłem I niszcz mnie, swego skazańca za to, że nie dorosłem Tam, gdzie chcesz mnie widzieć będę Tam, gdzie chcesz mnie widzieć będęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.