dumnie do góry głowa, wzrok spuszczony skromnie patrzę w Twoje oczy, są zmęczone jak moje w snach widzę majątek, na co dzień ironię używane fury na felgach wartych połowę
wyciskam ile mogę, czas nas zmienia nic nie jest wieczne, upadnie każda potęga chcę tylko iść za głosem serca to konsekwencja iść, ciągle iść i zdobywać
iść, iść, iść, ciągle iść, iść, iść i zdobywać, być kimś i być hoo uoo uoo iść, ciągle iść i zdobywać, być kimś (bo ty musisz wciąż) iść, naprzód iść, by być panem swego życia
osiedla znają historię, stare czasy więzi życie spłyca wyobraźnię i sprowadza do pieniędzy wyrok to nie werdykt, wiem nie łatwo iść godnie czasem musisz wybrać, duma czy rozsądek problem goni problem, wiara oparciem tu każdy chce mieć lepiej, niż to było mu pisane łatwiej iść na wygnanie przelać goryczy czary trudniej żyć, rymować, znaleźć legalną pracę ale co by się nie działo ziomuś musisz znaleźć miłość wbrew społeczeństwu, które już Cię przekreśliło ja to wiem, już nam nie pomoże wódka moja droga na siłę do lepszego jutra. Wchodzę do studia, muszę skończyć co zacząłem ambicje rosną z czasem spadają z alkoholem moje serce jest żywiołem tego nie okiełznasz stare przyjaźnie bledną, blask daje legenda.
iść, iść, iść, ciągle iść, iść, iść i zdobywać, być kimś i być hoo uoo uoo iść, ciągle iść i zdobywać, być kimś (bo ty musisz wciąż) iść, naprzód iść, by być panem swego życia
Słuchaj, tu każdy ma słabości wiem to najlepiej, nie sztuką iść po trupach, błądzisz sztuką podać rękę, Widzę jak chłoną każdy upadek w klęskę, Żyją wiarą przegranej zapomnieli o zwycięstwie, Nie oczekuję od innych daję od siebie, bo wiem, że zobaczę świat, gdzie osiedla stłumiły agresję, Życie jest inne, lepsze, ono tworzy poezję, Piękno starych kamienic i nowoczesnych center, Jak wchodzę na bit, zawszę jeden cel mam, By nieść słowa tam, gdzie nie dosięgnie ich prewencja, Moje życie w moich rękach sprawa jest prosta, Żyję krok od szczęścia wszystko tamuje forsa, Muszę tu zostać mój kraj to Polska i się w nim kosam, Bardziej chroni mnie podwórko niż ta Europa, To melanże na spłotach, już wolę lokal, Ale to nigdy nie będzie celem choć to moja droga.
iść, iść, iść, ciągle iść, iść, iść i zdobywać, być kimś i być hoo uoo uoo iść, ciągle iść i zdobywać, być kimś (bo ty musisz wciąż) iść, naprzód iść, by być panem swego życiaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.