Jaka wartość pieniądza dla Ciebie weź powiedz Celem jest hajs zasady pogubił człowiek Nie jestem święty diabeł kusi w pogoni Nie jesteś święty Ty i nie są oni Chcemy hajsu, wszyscy bez wyjątku Jedni na przypał drudzy w granicach rozsądku Pierwszy chce mieć by nie brudzić rąk w śmieciach Drugi chce mieć bo te mieć go podnieca Głód nie ma skrupułów, nie ma sumienia I nikt tu na dzień dobry tu losu nie wybiera Pijany konkubent znów w drzwi napierdala Matka się boi więc wejść mu pozwala Jakie szanse na start ma ich dziecko - nikłe Nim do końca zajdzie zmrok niepotrzebnie zniknie Przykre? Nikomu nie będzie przykro to kolejny artykuł Z prostej serii - tak wyszło
Ref. Widzę wszystko zresztą syf sam się pcha do oczu, Tu gdzie znikło zjawisko dobroci bez banknotu Upada nisko prosty skazaniec bez wyroku Nie udzielaj się jeśli nie chcesz kłopotów x2
Ten wyrwał siłą torebkę, ucieka, ma siłę Ma ten przywilej noc go ukryje W torebce hajs wiesz choć skromna renta Oparta na prawdzie a nie na przekrętach W 100% dziesięć lat kradnie z głodu Cała reszta ma setki powodów W statystyki patrzysz prosto oceniasz Jutro los da kopa staniesz w roli złodzieja Nieprzewidywalne nie ma reguły Szlachcic zniknie pożrą go szczury Przenosisz góry dziś, poniosą Cię jutro Chcą na bogato żyć, bywa że żyją krótko Słów brak lub zbyt boli odpowiedź Tu brat dla brata nie rodziną jest a wrogiem Tu czas to kat, spec od zamykania powiek Nie tak miało to wyglądać Co jest?
Ref. Widzę wszystko zresztą syf sam się pcha do oczu, Tu gdzie znikło zjawisko dobroci bez banknotu Upada nisko prosty skazaniec bez wyroku Nie udzielaj się jeśli nie chcesz kłopotów x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|