głęboki i wdech ostatnio brakuje mi go częściej dziś na dłoniach serce, tętno nie spada trzymam nacisk na pulsie, nim się zapadnę obudzę świat, który pozbawiony barw coś więcej niż teksty po raz drugi brat z rapem na słuchawkach do śmierci albo jeszcze dłużej miłość do muzyki? bezcenna, bo serca nie kosztują , a jeśli kosztują to są kurwa puste zamilkłe serca kolejka do szczęścia pusta jak odbicia w lustrach frustrat dookoła tylko próżnia ciężkie powietrze i ciągle jego brak, to niczym bezdech każdy wdech i wydech na kartkach kreślę marzenia skreślone wszystko spisane na straty beznadzieja obojętność we wszystko wbijam chuj coś więcej niż teksty zakumaj jak brzmi szczerość
ty wciąż tu jestem i wiem, że nie będę inny jestem taki jak na kartce na nich kreślę siebie serce włożone w rapy, to coś więcej niż hajsy nigdy na tym nie zyskałem czasami traciłem rap w żyłach, a w kręgosłupie rdzeń spójrz na mnie mam 19 wiosen z każdym dniem coraz starszy jestem chamski i wulgarny dobre żarty arogancki skurwiel z dobrym sercem to nie jest puste, to jest pełne entuzjazmu nie mów mi nic, bo zbytnio nie chce tego słuchać słucham tylko głosu serca, na którym mogę polegać teraz to nie ściema, bo na każdym się zawiodę nie ma ich nie ma jej wszystko odeszło w cień jestem outsiderem i nie tykaj się mnie jestem nie zrównoważony, choć siły we mnie brak trzymaj kciuki za mnie doceń każdy wers pokaż, że jesteś zemną, że to nie blef
głęboki wdech dziś tlen ma dla mnie wartość doceniam co bezcenne nikt mi tego nie zabierze teraz wiesz dlaczego wciąż pisze? zwrotki dla mnie życiem muzyka tlenem pozwól żyć proszę daj kolejny bit poczuj miłość poczuj smutek poczuj wszystko , co ja czuje chwile wspomnienia nie wszystko poszło w nie pamięć wbrew wszystkiemu o wszystkim pamiętam mogę posiadać wszystko mogę też nie mieć nic życie to żelazo, które kujesz, więc do celu, bo wystygnie szansa jest tylko jedna jak jedni my oddychasz tym samym powietrzem widzisz jesteśmy podobni życie jak tango nie znajome mi te kroki ciągle tańczę popełniam błędy kroki w tył też często się myliłem wszystkiego się nauczę tylko trzeba chęci szkoda, że chęci brak
nim stracę oddech dłonie położę na twarzy znów zacznę marzyć, a oddechem dawać szczęście chce od losu więcej więcej niż może dać co się może stać zawsze warto ryzykować schowam w sobie to , co we mnie zepsute ty zajmij się sobą trzymaj łapy przy sobie do życia nie potrzebuje przewodnika jestem zwykłym gościem z problemami podobnież jak i ty mam przewlekłą depresje i pierdoloną bezsenność dziś jestem inny, bo nikogo nie ma zemną idą drogą krętą, bo brak szczebli na drabinie sam siebie winie za ból za to , że to wszystko poszło w chuj i trudno idę przed siebie, a ty w miejscu stój sam na sam ze sobą z myślami i czteroma ścianami wszystko jest mi znane kawa kartka i długopis szczere zwrotki, to nie tylko podpis Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|