Nie mam pojęcia, czemu tak to, kurwa, wyszło Znowu coś ci prysło, chyba z ciebie wyszło (na dobre) Ja miałem dobrą korbę, ty miałaś rękawiczki ombre Ja miałem z każdym problem, teraz marzę o momencie Postawiony fundamencie, życiem na patencie Życiem w diamencie, rzucili mi zaklęcie Chuja z tego będzie, wiesz? Jeździliśmy złotym Sabre, Las Venturas
Byłem tu raz i czekałem na ciebie Stratny mój czas, może teraz walnę kwas Cztery smoki, kasyno, mogliśmy tam być, kruszyno Więc odpalam cię, maszyno, siedzę sobie już za szybą Sabra daje głos, ja rwę włosy, otaczają mnie sami obcy Nikt mi nie jest pomocny, więc... Sabre jedziemy w nocy, niby jedziemy pod osłoną nocy Chuj z tego, jak dostaję od życia kosy Wiesz, czemu gry są lepszy od życia? Przeżyjesz jak sytuacja bez wyjścia, dojrzejesz do nieszczęścia Ostatniego twego odejścia, twojego odejścia Siedzę w Sabre, Las Venturas
Las Venturas, Sabre, Sabre, Las Venturas...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.