Chciałbym kiedyś wrócić opowiedzieć wam to ale nie dam rady bo już na to sił mi zabrakło, Nie chcę tak upadać bo mogę wkońcu nie wstać nie chcę stąd odejść on tez nie chce tam zabrać mnie. Więc co mam zrobić,już nie mam wyjścia i tak wiesz wszystko sypie się do dzisiaj Ja nie rozumiem tego dlaczego to boli mnie nie Ciebie wkońcu odejdź i wszystko zabierz do siebie. Mówisz że to ja tak mocno Cię zraniłem tylko kurwa popatrz wstecz i zobacz co zrobiłem ja, kto naprawdę cierpiał kto miał to gdzieś tylko szkoda że jak brudu nie da się tego zmieść. Tam skąd bym już nie widział Ciebie i miał spokój jaki jest tam w niebie, tak bardzo chcesz,odejdę wyjebię sie na to nie oczekuję twoich słów bo i tak nie będą prawdą.
Refren: I jak Eldo proszę nie pytaj mnie o nią przez nią patrzyłem jak moje wersy płoną, najważniejsza jest nadzieja ja ją tracę i może dlatego non stop w sercu płaczę.
Wczoraj było źle dziś czuję ten sam ból, niewiem wciąż ciągnie mnie coś w dół, staram się lecz chyba starnia są marne bo większość osób czeka na to aż spadne. I się kurwa nie martwię o to co będzie jutro ale by to naprawić już jest za poźno, wiem że jutro może już być po wszystkim odejdę stąd,oni będą za to pić whisky. Czekają na chwilę by ją później wykorzystać teraz mogę stać i za wszystko kurwa obrywać, bo winią mnie za coś czego nie ma wcale wiesz jak to boli,nie wiesz bo tak nie miałeś. I nie mów mi że jesteś w stanie mi doradzić Pomóc?W jaki sposób ?Chyba bardziej mnie dobić, jesteś jak oni wcale nie chcesz być lepszy chcesz się zemścić bo bolą cię szczere wersy.
Refren: I jak Eldo proszę nie pytaj mnie o nią przez nią patrzyłem jak moje wersy płoną, najważniejsza jest nadzieja ja ją tracę i może dlatego non stop w sercu płaczę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.