Brud i pot i smród i nażreć by chciał Dobrze, nie raz, turecki kebab Główny temat, pieniążków brak Kim być, by mieć? Chyba najlepiej posłem
Czemu on, nie ja, na rękę pięć ma Zły los tak chciał, że jemu dał, mnie nie dał Wieczór bez pomysłu, pijany, jak biskup Na twarzy czerwony od whisky swojej żony
Ref. Na końcu stał, sfrajerzyć się bał To najgorsze teraz uchodzić za frajera Na końcu kolejki, oznacza, że miękki, oznacza, że miękki
Po-rozma-wiał bym, lecz najwidoczniej Zapytać chcesz, który ja jestem rocznik Gdzie pracuję i czy to mieszkanie na własność mam Czy też wynajmowane
Ref. Na końcu stał, sfrajerzyć się bał To najgorsze teraz uchodzić za frajera Na końcu kolejki, oznacza, że miękki, oznacza, że miękki ( x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.