Jak puste jest miasto choć pełno w nim ludzi mijamy się w pośpiechu Spoglądam wstecz, spoglądam wprzód czasami brak mi oddechu Sam wiesz jak jest raz lepiej, raz gorzej raz trzeba się podleczyć Choć niektóre leki gorsze są od choroby z lekami trzeba ostrożnie Tylko mi nie mów, że nie możesz że nie ujedziesz, że nie dasz rady co będę mógł to Ci pomogę razem na pewno coś zdziałamy Każdy popełnia przecież błędy robimy coś w dobrej wierze a co ważne jest to w nas pozostanie tego nam nikt nie odbierze
I choć tyle spraw w końcu dzieli nas! Razem możemy zrobić dużo więcej Ja z siebie coś dam Ty z siebie coś dasz Razem możemy zrobić dużo więcej
Prawda i fałsz sprzedawana na ulicy co dzień czy kupujesz to? czy wybierasz inną drogę to jest ten czas aby przeanalizować swój wewnętrzny kodex, człowiek kanałami unikami rzuca sobie pod nogę nieporozumienia kłodę a ty sam mi dziś odpowiedz czy mi pomożesz kiedy zabłądzę? bo ja chcę tą pewność że istnieje jedność i zawsze mogę ufać Tobie kiedy wszystko trawi ten ogień kiedy czarne myśli w mej głowie i gdy nie mogę już nawet wstać!
I choć tyle spraw w końcu dzieli nas! Razem możemy zrobić dużo więcej Ja z siebie coś dam Ty z siebie coś dasz Razem możemy zrobić dużo więcej
A jeśli czujesz że sam rade dasz a jeśli prawdę znasz to może Ty mi dziś odpowiesz A jeśli czujesz że razem jest źle to chyba mylisz się choć może tak Ci jest wygodnie /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.