Łączy nas muzyka, nie żadne układy Zwątpiłeś w projekt, myślałeś nie damy rady Nie wierzyłeś, że to zrobię, siadaj wygodnie I posłuchaj sobie, co powiemy tobie
[refren Pallacio]
Pamiętam szerokie spodnie, na zioło drobne tu taszczę I myślę o tym jak skołować flotę na paczkę Gram rap z beatboxem koło, na klatce Na ławce, nie za konsolą na mono za mic'em Dziś mam z tego trochę kabony, to fajnie Bo niejeden nie ma w ogóle floty totalnie Ale jedno nas łączy ziomek centralnie Muzyka nie na karaoke po Balantin'ie Co to jest rap, wokal na track I to jest szczere, nie tylko jak leci koka na blat
Robimy tą muzykę w blokach od lat I choć gram solo, na co dzień nie zamykam okna na świat Przez rap poznałem tu tłum ludzi Wielu ciekawych, mimo że co drugi tu w chuj nudzi Ty słuchaj werble, stopę ten bas tu w oknach Nie znamy się, ale to łączy nas jak Nokia
Łączy nas muzyka, nie żadne układy Zwątpiłeś w projekt, myślałeś nie damy rady Nie wierzyłeś, że to zrobię, siadaj wygodnie I posłuchaj sobie, co powiemy tobie
[refren Pallacio]
[zwrotka Ill G]
Łączy nas muzyka, nie żadne układy Zwątpiłeś w projekt, myślałeś nie damy rady Nie wierzyłeś, że to zrobię, siadaj wygodnie I posłuchaj sobie, co powiemy tobie
[refren Pallacio]
To nie jest klika pieniędzmi kontaktami powiązana Tu od zawsze była w planach nawijka rymowana To muzyka nas łączy, nie rozdzieli nas nigdy Wielu chciało to zniszczyć, ale pękły im stringi Wokale nie zamilkły, nie ucichnie głos podziemia Ja wykładam ci ten projekt ty mówiłeś, że nas nie ma już Teraz rusz trochę banią zanim kurz siądzie na nią Uwierz w muzykę i ludzi, którzy ją kochają My cały czas wkładając serce nie pieniądz Robimy ten rap, aby ten świat w końcu mógł go przejąć Jak noże słowa ostre dla wielu mniej niż zero Bo od żadnego z nas nie bije komerą Muzyki więzi, rzeźni musisz zdobyć więc i przekaz Płyta w sklepach ładuj w sprzęt, na co czekasz Wyduś max energii, wbijaj na koncerty To wschodni wiatr, C.Z.S.T. jadę bez przerwy
Łączy nas muzyka, nie żadne układy Zwątpiłeś w projekt, myślałeś nie damy rady Nie wierzyłeś, że to zrobię, siadaj wygodnie I posłuchaj sobie, co powiemy tobie
[refren Pallacio]
Wchodzę na bit mojego ziomka, nie na pętle za hajs I robię to tak konkretnie, że blednie przy tym kraj Czuję więź, w noc czy dzień muzyka łączy nas Nie rozłączy nas hajs, wynik jest prosty jak 2 plus 2 mic'i i adaptery HiFi pluje tuszem na kartki, jestem szczery Tekst jest tekstem i to więź jak z seksem Wiesz jak jest to pewne, że nie wieje stąd kurestwem Mam flow, moc wynika to z pracy nad tym Dam zwrotki na prosto, ty wrzuć slow, bo Przyjdź z siostrą niech zobaczy jak to działa 365 dni w pracy hałas W studio tętni bas, jestem pewny was Jak siebie siedzę se na taborecie w bletę lepie staff Miga mi świat jak na sprzęcie diody Pierdolnięcie w przewody, masz ból posłuchaj Dody
Łączy nas muzyka, nie żadne układy Zwątpiłeś w projekt, myślałeś nie damy rady Nie wierzyłeś, że to zrobię, siadaj wygodnie I posłuchaj sobie, co powiemy tobieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.