Prawie 2 metry bólu, 80 kilo nerwów 28 lat, brat, nie liczę już koncertów Oczy mam polepione ropą, skostniałe palce A z każdym wdechem czuję, że coraz bardziej walczę sam ze sobą Nieraz moją głową chcieli przebić mury Uciekli - zawsze pierwsze wypierdalają szczury
Wściekli synowie przedwczesnej koniunktury Którym populizm biznesu miał usypać złote góry - polegli Zmieniłem zasady gry, choć ona mocniej mnie Z każdym krokiem wyżej - nie pytaj o progres się
Podobno żyłem wolniej - szybciej dorosłem, gram Kurwa mać, sam lepiej wiem, co dobre - Forrest Gump Donald Trump - w chuj mam resztę stawki Wydrapaliby sobie oczy o zysk - banda drag queen Spójrz na prawdę, to fakty, ty tylko spójrz Mam dla nich kilka słów - benger w chuj
[CHORUS] Widzę, jak patrzą na mnie I chcą tu być, a mogą tylko chcieć po grób Mogłem też skończyć marnie Sam być tam, gdzie nie zagląda już Bóg Dostałem kilka szans, zawsze to jeden strzał Namierzam siebie sam...
I widzieć chcę tylko cel Wiem, co powie wróg - to nie znaczy nic Oni czują ból, strach przez pretensje Przyjdzie im wstyd Przyjdzie im wstyd
W tej całej grze serce to center Chcą wbijać nóż za tak mały zysk Ja mam w normie puls a liczą na zemstę Zemsta? To mój sukces dziś
Rap to nie aplikacja na Iphonie, zjebie Że się wbijasz i każdego, kurwa, jedziesz ile wlezie Potem jeden z drugim nie wie, czemu dostał w ryj Chcą mieć ze mną beef? Ja nie mam mieć go z kim
Dream Team Heroin, uważaj, jest wysoko Tyle najebali jadu, a wciąż sięgnąć mnie nie mogą Coś mają z głową, skoro mainstream sypie się jak łupież To czemu tępe chuje z własnym gównem wciąż są w dupie?
Mam jebnięcie na loopie, złota na ścianie A mimo wszystko z dnia na dzień więcej w planie To jak bieganie po "panelach", czwarty w trzy dni melanż I dekada szacunku, którego żaden z nich nie ma I mieć nie będzie, bo jestem wszędzie, gdy gram jak teraz Za piętnaście tys. znów ich zacznie zżerać Tylko ja mówię, kiedy zaczynamy to od zera Choćby robili wszystko, niektórych Bóg wybiera
[CHORUS] I widzieć chcę tylko cel Wiem, co powie wróg - to nie znaczy nic Oni czują ból, strach przez pretensje Przyjdzie im wstyd
W tej całej grze serce to center Chcą wbijać nóż za tak mały zysk Ja mam w normie puls a liczą na zemstę Zemsta? To mój sukces dziśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.