Tyle lat o nich myślałem, dzisiaj nie chce mi się wierzyć I zrobiłem coś dla siebie, nagle Miszka egocentryk. A raperzy? Każdy nawija o tym samym, I co drugi pali mosty, które ktoś już kiedyś spalił. Absurdalne, hipokryci bez zasad żadnych, Wchodzicie w czyjeś buty jakbyście nie mieli własnych. Czas zrobić rekonesans, hip hop mój plac zabaw, Zabrałbym was tu niestety psy tu mają zakaz. Opada kopara od zaraz gdy władam to kara dla nich, Gdy wyciągam wersy to tak jakbym wyciągał karabin. Jestem jak Mohammed Ali, bronię swego miejsca, Para żelaznych warg kochających smak zwycięstwa. Mam szesnaście lat rap nie dla mnie, serio? słuchaj, Pogadamy na ten temat, kiedy mi dorównasz. Polski rap i Molesta czas nastawić was do pionu, Nie wychowała mnie Molesta tylko symfonia hip hopu, wiesz?.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.