[Refren] Nie mieliśmy tu z tego nic, nikt nie widział tego co my Nie mieliśmy dziesięciu żyć, nikt nie pukał do naszych drzwi Więc zanim znów zabiorę kwit, chcę liczyć i liczyć swój plik Przypomnę jak nie miałem nic, wypełnia nostalgia mój drink Emocję znów zamieniam w pył, i spijam ten toksyczny płyn Obserwuję jak tli się spliff
[Zwrotka 1] Dzisiaj się [?] odsłaniam Więc jasna dla mnie jest sprawa, że Biorę na barki, dziś nie ostatni [?] Patrz jak strzelam, bo znów płonie blant [?] nara Nie umiem przestawać, tak mnie nauczyła wiara Więc czekaj chwilę, bo wpakujemy sos, szybko policzę go [?] Więc biorę go, jak czarny koń, bo nie obstawiali go Bo nie chcieli obstawiać [Refren] Nie mieliśmy tu z tego nic, nikt nie widział tego co my Nie mieliśmy dziesięciu żyć, nikt nie pukał do naszych drzwi Więc zanim znów zabiorę kwit, chcę liczyć i liczyć swój plik Przypomnę jak nie miałem nic, wypełnia nostalgia mój drink Emocję znów zamieniam w pył, i spijam ten toksyczny płyn Obserwuję jak tli się spliff
[Zwrotka 2] Oddycham dalej, choć płuc nie czuję dziś [?] wywołany jak tusz, z tych starych klisz Temperatura mój wróg, nie sprzyja mi Codziennie czuję jej chłód, vis-a-vis (Grrrra!) Demony mówią mi, nie słucham ich Ale posłucham dziś, z ulicy zabierz sny Dzisiaj legalny [?] i nielegalny liść
[Refren] Nie mieliśmy tu z tego nic, nikt nie widział tego co my Nie mieliśmy dziesięciu żyć, nikt nie pukał do naszych drzwi Więc zanim znów zabiorę kwit, chcę liczyć i liczyć swój plik Przypomnę jak nie miałem nic, wypełnia nostalgia mój drink Emocję znów zamieniam w pył, i spijam ten toksyczny płyn Obserwuję jak tli się spliff
(Rrrraa!)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.