1.: Na dzień dobry blady świt, chlorowanej wody zimny łyk, skąpe trzy godziny snu, szmal, szmal - trąbię znów. Trach, tak, to mój świat! Kofeiny gorzki smak! Nie, nie, nie chcę tak, w ślepym biegu gnać pod wiatr!
Na granicy dobra, zła, w teatralnej masce gram, rano praca bez wytchnienia robi ze mnie znów jelenia. Tak, tak, tak, to mój świat! jak natrętny, wielki kac! Znów on dał mi w kość, ciągle robi mi na złość!
Ref.: To mój świat! Czarno - biały slajd, to mój świat - jeden wielki targ! To mój świat! Jak z plastiku kwiat, to mój świat - paranoja, strach! To mój świat! Czarno - biały slajd, to mój świat - jeden wielki targ! To mój świat! Jak z plastiku kwiat, to mój świat - paranoja, strach!
To mój świat! Czarno - biały slajd, to mój świat - jeden wielki targ! To mój świat! Jak z plastiku kwiat, to mój świat - paranoja, strach! To mój świat! Czarno - biały slajd, to mój świat - jeden wielki targ! To mój świat! Jak z plastiku kwiat, to mój świat - paranoja, strach!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.