Jedni lubią wiosnę, jej pierwszy pierwiosnek. Inni lubią lato, buzię piegowatą. A ja lubię zimę, śnieżystą pierzynę, Bo na srebrnym śniegu całowałem cię.
Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki. Śnieg na rzęsach, śnieg na włosach masz, masz. Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki, A ty do mnie zimną tulisz twarz.
Kiedy smutna jesień przygnębienie niesie, Już myślę o zimie, bo ma twoje imię. Kiedy mnie całujesz, mrozu się nie czuje, A płomienny uśmiech świat ogrzeje nam.
Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki. Śnieg na rzęsach, śnieg na włosach masz, masz. Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki, A ty do mnie zimną tulisz twarz.
Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki. Śnieg na rzęsach, śnieg na włosach masz. Hej, hej, jadą saneczki, hej, hej, dzwonią dzwoneczki, A ty do mnie zimną tulisz twarz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.