My jesteśmy abstynenci Nas alkohol nie zachęci Na prywatkach w karnawale Zatapiamy w szklance coli nasze smutki, nasze żale
Niech party trwa, pijmy do dna butelki coli Bo nikt nie chce znać, co to jest kac i bóle głowy
My jesteśmy abstynenci...
Ktoś chwali nam szampana smak i gin z tonikiem A my, hej sto lat, wznieśmy i tak toast coli łykiem
My jesteśmy abstynenci...
A gdyby tak inny mieć smak jak czary-mary Choć raz zamknąć tak monopol sam i piwne bary
My jesteśmy abstynenci... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|