1 Siedzę w biurze, w jakiejś dziurze, w ciut przyciasnym garniturze Siedzę tu za karę całe dnie A gdy wyjdę z tego lochu, będę jak ta beczka prochu Która jak najgłośniej eksplodować chce
Ref.
Albo grubo, albo wcale Zabawimy się doskonale Zabawimy się wyśmienicie Będzie muza, tańce, picie!
Albo grubo, albo wcale Niech wywiozą nas na sygnale Tą imprezą się wszystkim chwalę Ma być grubo, albo wcale
2 Białe myszy, śmigło w głowie, co się działo - niech ktoś powie! Ja szaleństwa już odczuwam brak. Znowu stanę na podłodze i jak FENIKS się odrodzę I na całe gardło będę śpiewał takTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.