Dorosłość miała być Milionem spraw I mieliśmy w niej Przetrwać lód i żar Intensywnie piękni
Makijaż ani flirt Nie pomógł nic Nie poprawił nocy ani dni Usuń je z pamięci
Razem nie chodziliśmy na bale I szkolne dyskoteki Ile było takich małych strat? Ile było doskonałych dat? Żeby wpaść na siebie chociaż raz I już tka pozostać Bierz, pół sypialni twoje jest
Wszyscy w liczby Mnogie łączą się My z matematyki dwoje zer I bez szans na Oksford Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|