Co biedny człowiek dziś z tego życia ma? Śpiewał o tym Kazik, teraz śpiewam ja Ci wielcy tego świata, co ambicje mają W złodziejstwach i aferach tylko się sprawdzają Zła była komuna, bo gnębiła nas Dzisiaj mamy wolność, demokracji czas
Co uczciwy człowiek z tego życia ma? Jedno wielkie gówno, odkąd życie trwa Kiedy przyjdzie walczyć o wolność narodu Biedny człowiek krwią splamiony zdychać będzie z głodu To gaz łzawiący szczypał kiedyś w oczy Kto po naszych dupach wtedy płot przeskoczył?
Naród chciał wolności, to ją teraz ma Z życia wielkie gówno miał, a dzisiaj ma dwa Mordę nam zapchali świeżymi bułkami A swoje kieszenie zachodnimi walutami Może kogoś prawda teraz gryzie w oczy Trudno znaleźć dziś frajera, który płot przeskoczy Tak w tej głupocie dalej wszyscy trwamy Ciągle się wzajemnie co dzień okradamy
Żony nas wzywają, byśmy do kościoła To nie Bóg nas wzywa, tylko ksiądz nas woła Ze swojej głupoty czas się wyspowiadać A od poniedziałku na nowo okradać Lecz na całe szczęście są jeszcze na świecie Ludzie biedni i uczciwi, o czym dobrze wiecie Oni już od dawna mają tego dość Z każdym dniem narasta coraz większa złośćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.