Najlepiej to widać w stolicy Jak wiele się u nas zmieniło Gdy ktoś ma życzenie, to krzyczy Wolności nam przecież przybyło Nie mogę jednakże zrozumieć Dlaczego lud chce wiecowania Czy po to, ażeby poszumieć Wtedy, gdy już nikt nie zabrania?
Co skłania rolników do tego Że się umawiają w stolicy? Czy brak na wsi miejsca dobrego? I nie tak donośnie się krzyczy? Lub reprezentanci oświaty Dlaczego chcą właśnie w Warszawie Wykrzyczeć na głos postulaty Z ulicy rozgłaszać o sprawie
Świat dziwnie jest skonstruowany Ktoś tak majstrował wieki całe Jednym wyznaczył los zasrany Innym warunki wręcz wspaniałe Bogatą północ na wszystko jest stać Gdy szczęście tam możesz garściami brać Wolność ci stwarza wielkie nadzieje Kto tam zaistniał, z życia się śmieje Dla przeciwwagi, biedne południe Gdzie pełno głodu, żyje się trudniej Szanse są marne, swobody jest mniej Wielu spierdala z półkuli tej Inne podziały także są w modzie Bogaty zachód, bieda na wschodzie Dlaczego? Nie wiem, stwierdzam to z bólem Los dla mnie wybrał gorszą półkulę
Podobnie personel medyczny Górnicy, strażacy, kobiety W nastroju przesadnie krytycznym Grupują się w głośne pikiety Najczęściej przed gmachem rządowym Przed Sejmem lub przed Belwederem Zgłaszają też strajkiem głodowym Pretensje do swoich za sterem
Świat dziwnie jest skonstruowany Ktoś tak majstrował wieki całe Jednym wyznaczył los zasrany Innym warunki wręcz wspaniałe Bogatą północ na wszystko jest stać Gdy szczęście tam możesz garściami brać Wolność ci stwarza wielkie nadzieje Kto tam zaistniał, z życia się śmieje Dla przeciwwagi, biedne południe Gdzie pełno głodu, żyje się trudniej Szanse są marne, swobody jest mniej Wielu spierdala z półkuli tej Inne podziały także są w modzie Bogaty zachód, bieda na wschodzie Dlaczego? Nie wiem, stwierdzam to z bólem Los dla mnie wybrał gorszą półkulęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.