Zimowy wieczór, biały śnieg okrył ziemię, tak jakby wiedział, że odchodzisz ode mnie. Pozasypywał biały śnieg wszystkie ślady, skończyło się, nie ma rady i tak już musi być.
[2x:] To był twój błąd, tyś go za bardzo pokochała, To był twój błąd, że mu swe serce darowałaś. To był twój błąd, tyś mu za bardzo zaufała, A teraz szlochasz, płaczesz i ronisz swe gorzkie łzy.
Nie płacz, maleńka, płakać już nie ma sensu, on cię porzucił, widać tak miało być. On cię porzucił tak jak tysiące innych, nie trzeba płakać i szlochać, tylko dalej żyć.
[2x:] To był twój błąd, tyś go za bardzo pokochała, To był twój błąd, że mu swe serce darowałaś, To był twój błąd, tyś mu za bardzo zaufała, A teraz szlochasz, płaczesz i ronisz swe gorzkie łzy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.