Na nitce pajęczyny suszy się wierszy garstka jak dziecko jesteś zlękniony jak dzieci na twoich obrazkach.
Jak na spowiedzi wyznajesz czarne sny i barwne winy a z płócien zdumione patrzą złe pastelowe dziewczyny.
Warkocz marzeń splotłeś misternie przeglądasz się w młodym winie i smutny jesteś jak pejzaż coś namalował go w zimie.
Z Diabłem uparcie tak długo się bratasz aż pożar wypali się w twojej głowie i zaraz potem na kaca upijasz się z Panem Bogiem
Gdy pytam "Adasiu to o co ci chodzi" mówisz z dostojną otuchą wiesz kiedyś ci wszystko to w raju opowiem... opowiem na ucho
Na nitce pajęczyny suszy się wierszy garstka
Kraków 1982 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|