Zdarzyło się nie pierwszy raz Że wyszedł gdzieś o wschodzie Jak z morskiej piany biały ptak Mój Anioł Stróż, dobrodziej
Widać go, że tak szybko zwiał Coś bardzo musi boleć Nietęgą biedak minę miał Na bakier aureolę
Panie Aniele, stróżu mój Społeczny poczciwino Do knajpy chodźmy, na Twój ból Najlepsze białe wino
Pij białe wino Biały wiersz pisałem, gdy tak stałeś Bielutki z siebie strzepnij śnieg Jak z pralni skrzydłem białym
Na biały obrus wino lej Za białe Twoje noce Za przenajczystszą w świecie biel Za białe jej warkocze
Spójrz, człowiek z białą laską gra Na białej katarynie Dla Ciebie dzisiaj biały walc Jak biełyj paróz płynie
Panie Aniele wrócić chciej, Twa miłość pachnie gliną I mnie w opiece swojej miej A ja ci nie dam zginąć
Zdarzyło się nie pierwszy raz, Że wrócił gdzieś o wschodzie Jak z morskiej piany biały ptak Mój Anioł Stróż, dobrodziej...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.