Wszędzie deszcz jak zwykle zimą niebo spadło z chmur.
Starszy pan z głupawą miną śpiewa coś bez słów.
Myślę sobie: biedny człek stać i śpiewać w taki deszcz... A on już tańczy i wciąż uśmiecha się.
Wszędzie deszcz stanąłem jednak coś mi mówi: patrz
Oto ktoś z kim Bóg się zjednał spójrz na jego twarz.
Mijasz takich raz po raz zwykle trochę ci ich żal i szybko znikasz... ze sobą sam na sam
Ref: A oni tańczą choć z nieba płyną łzy nim oczy zgasną chcą spełnić swe najskrytsze sny. A oni tańczą nieważne gdzie i jak... nieznana jasność przenosi ich w przedziwny świat.
Kto jest kim? Czy ktoś mi powie? Wskaże cienką nić?
Gdzie się kończy rozum w głowie a gdzie zaczyna świr?
Chwytam biegam gubię się wieczorami padam z nóg niby normalność... choć czasem obłęd już
Ref: A oni tańczą choć z nieba płyną łzy nim oczy zgasną chcą spełnić swe najskrytsze sny. A oni tańczą nieważne gdzie i jak... nieznana jasność przenosi ich w przedziwny świat.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.