Dziś nie wychodź na ulicę, bo fruwają mołotowy Trzaska szkło witryn sklepowych, płoną barki, samochody Ktoś odwiedził dziś kostnicę, chociaż nie czuł się gotowy Nowy program atomowy cywilizacji choroby
Oj, nie nie nie nie niee Ojj, ja tego sam nie zmienię Ojj, nie, nie, nie Ojj, pamiętam gdzie mam korzenie
Chcemy czystej wody, chcemy świeże powietrze Chcemy zielonej trawy, chcemy żyć jeszcze Chcemy szczęśliwych zwierząt, chcemy wesołych ludzi Chcemy pachnących kwiatów, chcemy po prostu żyć Nie chcemy waszych wojen, nie chcemy waszej armii Nie chcemy waszych zbrojeń, nie chcemy być martwi Nie chcemy waszych wojen, nie chcemy waszej armii Nie chcemy waszych zbrojeń, ani waszej łaski
Nie zależy nam na śmierci i cierpieniu naszych wrogów i oponentów, naszym celem jednak jest zaprzestanie męczarni i wyzysku istnień, które same nie są w stanie użyć słów do swojej obrony, mimo to na każdym kroku rozpaczliwie błagają o pomoc. Nie zawahamy się stanąć w ich obronie! Wykorzystane do cna i poniżane zwierzęta, sprowadzone do roli nie mającej żadnych praw rzeczy, Matka Ziemia regularnie gwałcona, trawiona przez pasożyt zwany homo sapiens. Człowiek to wciąż nie samowystarczalna hybryda, bez przychylności innych stworzeń oraz natury nie przetrwalibyśmy za długo. Okażmy im zatem należyty szacunek. Chcemy słyszeć śpiew ptaków, a nie wybuchy rakietowe, patrzeć w niebo, a nie w kłęby dymu, chcemy oddychać powietrzem a nie spalinami, chcemy tylko ocalić dobre imię człowieka!
Dziś nie wychodź na ulicę, bo fruwają mołotowy Trzaska szkło witryn sklepowych, płoną barki, samochody Ktoś odwiedził dziś kostnicę, chociaż nie czuł się gotowy Nowy program atomowy cywilizacji choroby
Spróbuj się stąd wydostać /4x/Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.