Wyrastają z ziemi kominy wieże i kościoły, psują spokój moich myśli, kłują mnie w oczy, swą wrednością rozdrapują naturalny obraz, ludzka pycha nigdy jednak nie dosięgnie słońca, bo ono zawsze będzie najwyżej /x2
Dymy śmierdzących fabryk podgryzają obłoki, a z drapaczy chmur pada deszcz samobójców czerwone autobusy przejeżdżają brudne miasta Popłyniemy ulicami tam, gdzie tanie wino w szklankach
Bo ono zawsze będzie najwyżej /x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.