Nie zmuszam do odsłuchań, każdy ma swoje gusta To widać, kiedy słuchasz ciągle tego, słuchaj To wzrusza, kiedy widzę uśmiech na Twych ustach Muzyka na uszach, w autobusach autach Nasila na raz ta energia z M-ów miasta Narodził wam się wariat, sto procent poparcia Propsy dla kumatych, którzy doceniają takich A nie byle jakich, głupio cisnących się na afisz
Mam tak samo jak Ty, mini odskocznię Jeszcze nie dotarło do Ciebie to najwidoczniej To efekt owocnej pracy, mądrze Kiedy będziesz zaglądał tutaj częściej niż do książek /x2
To nie pierwsza liga, więc nie będę biegł, by wygrać I tak się o tym mówi, trzeba mieć siłę, by wytrwać Nie muszę się napinać, aby potem gówno wydać Nie mówię tu o wszystkich, ale nie mogłem się powstrzymać Szacunek dla zawziętych, chętnych, pewnych Potrafiących się określić, a nie ino pieprzyć Taki jest...? wyciągam z serum zawleczki Aplikuję dystans tym, co się mnie wyrzekli
Mam tak samo jak Ty, mini odskocznię Jeszcze nie dotarło do Ciebie to najwidoczniej To efekt owocnej pracy, mądrze Kiedy będziesz zaglądał tutaj częściej niż do książek /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.