Cholera, znów się wściekam, że nie idzie tak jak trzeba Atmosfera się nagrzewa, po co ja się tak nakręcam? Czuję mocne bicie serca, w głowę wwierca się migrena Brak wytchnienia, stan skupienia Blada cera, znów się nie dam A może by tak odciąć prąd? Nie wiedząc kto, powiedzieć: dość A może by tak zaspać, Bo czuję niemoc, dusi mnie coś Wezwij eRkę, mam usterkę Chcę czym prędzej zniknąć stąd Wstyd przecież, powiedz szczerze Obecnie jest beznadziejnie
Da się, nie da się Da się, nie da się Da się, nie da się Da, da... /x4
Może potrzeba podejść do problemu z innej strony? Gorzej jest się bać, inwestować w całkiem nowy pomysł Może pomożesz sobie zaprzestając iść pod wiatr? Wysiąść w Rad i bądź rad wprowadzając nowy ład W sumie nie umiem pojąć, czemu się dziwisz? Nie tylko twą osobę dopada kryzys W sumie rozumiem, że się niecierpliwisz Kiedy patową sytuacje widzisz Sprawdź, jeśli problem ma rozwiązanie To bezsensownym jest zamartwianie Jeśli problem rozwiązania nie ma To na logikę - nie ma zmartwienia
Da się, nie da się Da się, nie da się Da się, nie da się Da, da... /x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.