wstałem rano zwykły dzień szara kuchnia w duszy cień to ja znów zaczynam żyć jak film puszczam w ruch maszynę w mig i jak Ty w tłumie ludzi na ulicy czuję znowu mrok, śledzi promień każdy gest mój i krok człowiek robot to właśnie ja, część do maszyny co wiecznie trwa wypieszczony cudzą ręką idzie znów skamieniał ludzi tłum gdy krzyknąłem dość już mam! od dziś zawróciłem w drogi pół przekroczyłem świata próg na dach w tłumie ludzi na ulicy (…) i wróciłem w moje drzwi choć ucieczka mi się śni co noc lecz pamiętam zaklęty krąg i już nie wiem czy wyrwę się choć raz w tłumie ludzi na ulicy (…)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.