Piszesz mi w liście, że kiedy pada, kiedy nasturcje na deszczu mokną, Siadasz przy stole, wyjmujesz farby i kolorowe otwierasz okno. Trawy i drzewa są takie szare, barwę popiołu przybrały nieba. W ciszy tak cicho szepce zegarek o czasie, co mi go nie potrzeba.
Wiec chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko, Niech na niebie stanie tęcza malowana Twoją kredką. Więc chodź pomaluj mi życie, niech świat mój się zarumieni, Niech mi zalśni w pełnym słońcu kolorami całej ziemi.
Za siódmą górą, za siódmą rzeką, swoje sny zamieniasz na pejzaże. Kiedy się wlecze wyblakłe słońce, oświetla ludzkie wyblakłe twarze.
Więc chodź, pomaluj mj świat...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.