Tak znienacka zapadł zmierzch W chwili, gdy zabrakło cię To koniec, drży głos Jeszcze wczoraj dotyk twój życzył mi spokojnych snów Dziś pustka i chłodem zieje noc
Niech nikt już nie pyta Jak dalej radę sobie dam Powoli przestaję żyć I w bezsilności tylko trwam
Jak ruszyć serce, kiedy ból Wykrzywia jego kształt przeraźliwie Czy zdołam jeszcze poczuć to Co kiedyś trwało w nas, tamtą siłę
Rozrzucone sterty płyt Nie przesłucham żadnej z nich Zbyt dużo cię tam Jeśli masz wspomnieniem być Od tej chwili nie chcę śnić Bo "jutro" nie zbudzi świtu w nas
Gdy znajdę z czasem ląd ukojenia I tak zatonę we wspomnieniach
Tak znienacka zapadł zmierzch W chwili, gdy zabrakło cię To koniec, drży głosTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.