Mówią mi...
Mówią mi...
Mówią mi...
Mówią mi głupi jesteś, gdy próbuję pomagać
Za co szczerze dziękuję, wzrasta moja odwaga
Ustami zamykają mnie przy pomocy bazuk
Używają obrazu z Filipin aż do Mazur
Pazur swój ostrzy, stary dejtonych
Szwedzki słów potop, floty klejtony
Uszy zatykają, czerwony pysk mają od razu
Niby się śmieją, a w sercu mają kilka pustych wyrazów
Ksiąg spal, szybko tomy, bo to te tony
Mówią im pomyśl, by zbierać plony
A tak to klony zdmuchną koncepcji płomyk
I będzie super,
Z ignorancji, uczynimy sztukę
I będzie super
Z ignorancji, uczynimy sztukę
Musisz, krzyczeć "Eureka!", gdy witasz się ze słońcem
Kusić, zdusić ten przekaz, ogłosić jutro koncept
Chcę mieszkać nad przepaścią, widzę stąd cel
O przyszłość się nie martw, pojutrze gramy koncert

NIE MA RECEPTY NA JUŻ, STARAŃ PŁYNIE RZEKA
PAMIĘTAM STOJĄC PRZY WAS, ŻE CZASEM TRZEBA CZEKAĆ
ZNAM RECEPTĘ NA CUD, ZUPEŁNIE JAK APTEKARZ
CHCĘ JĄ ZREALIZOWAĆ, PRZY TYM NIE NARZEKAĆ

NIE MA RECEPTY NA JUŻ, STARAŃ PŁYNIE RZEKA
PAMIĘTAM STOJĄC PRZY WAS, ŻE CZASEM TRZEBA CZEKAĆ
ZNAM RECEPTĘ NA CUD, ZUPEŁNIE JAK APTEKARZ
CHCĘ JĄ ZREALIZOWAĆ, PRZY TYM NIE NARZEKAĆ

Śmieję się do rozpuku, nawet gry nas boli
Często nie mogłem latać, bo zeżarłem gastrolit
Nie raz w roli, swojej będziesz musiał cierpieć
Majaczy mi za uchem styczeń, potem wita sierpień
Jest fajnie, mam wolę ku mocy
Jest fajnie, siły masz jeszcze dużo
Jest fajnie, nie masz życia dosyć
Jest fajnie, choć chujowo nam wróżą
Przyjaciel mówił mi, Mikser się światem nie bawię
Chciałbym wyjebać stąd i puszczać sobie latawiec
Mistral szaleje, znika, co znajome
Swoim korpusem osłoń, pierwszy z kart domek
Ciągle w podróży, bez bocznych kół chyba
Bo powtarzam sam sobie, weź się kurwa nie wywal
Weź się kurwa nie wywal
Weź się kurwa nie wywal
Wziąłem do serca, słowa swego przyjaciela
Dzwoni wieczorami, puszczamy latawce nie raz
Dzwoni do mnie

NIE MA RECEPTY NA JUŻ, STARAŃ PŁYNIE RZEKA
PAMIĘTAM STOJĄC PRZY WAS, ŻE CZASEM TRZEBA CZEKAĆ
ZNAM RECEPTĘ NA CUD, ZUPEŁNIE JAK APTEKARZ
CHCĘ JĄ ZREALIZOWAĆ, PRZY TYM NIE NARZEKAĆ

NIE MA RECEPTY NA JUŻ, STARAŃ PŁYNIE RZEKA
PAMIĘTAM STOJĄC PRZY WAS, ŻE CZASEM TRZEBA CZEKAĆ
ZNAM RECEPTĘ NA CUD, ZUPEŁNIE JAK APTEKARZ
CHCĘ JĄ ZREALIZOWAĆ, PRZY TYM NIE NARZEKAĆ

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.