Fernando! Gniew się w sercu twym rozżalił Żal się gniewem rozzuchwalił Bo ktoś zabrał ci dziewczynę twą
Szukasz wielkich słów Szukasz prostych słów By zawrócić z drogi i zatrzymać ją
A dziewczyna, jak dziewczyna Wciąż o tobie zapomina Do innego już uśmiecha się
Próżno wzywasz jej I na próżno mów Nie usłyszy, nie zrozumie cię
Fernando, nie można zmuszać dziewczyny By zawsze cię kochała Fernando, nie można zmuszać miłości By z tobą pozostała
Bo miłość Dziwnymi każe iść sercu drogami w swoje ślady Więc nie ma rady I niech już idzie, gdy chce
Nie ma lekarstw ni doktorów Na najgorszą z wszystkich chorób Na tęsknotę pustych szarych dni
Aż się nie chce żyć Aż się nie chce pić Kiedy rozpacz cierniem w sercu twoim tkwi
Nie pomoże nawet wino Gdy się tęskni za dziewczyną Gdy się czeka na daleki znak
Próżno wzywasz jej I na próżno mów Nie usłyszy nigdy, nie zrozumie cięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.