Na zmierzchy zbyt wczesne i ciemne Świty pośpieszne i blade Spojrzenia surowe Nostalgie zimowe Na własne, zatarte już ślady
Najlepsze są piękne nieprawdy (x3)
Na zbyt anemiczne nadzieje Wiarę kaleką i chromą Na zwątpień piekiełko Na szansę niewielką Na schody wysokie i strome
Najlepsze są piękne nieprawdy (x3)
Na serce dziurawe jak przetak Od celnych ciosów Amora Na noce bez marzeń Na strunę w gitarze Co pękła, bo przyszła jej pora
Najlepsze są piękne nieprawdy (x2) Tak, najlepsze są piękne nieprawdy
Na własne przekwitłe ogrody Gdy kwitnie ogród sąsiada Wieczorne znużenie I na to milczenie Które się między nas wkrada
Najlepsze są piękne nieprawdy (x3)
Na napis "Surowo wzbronione" Na spleen, na wiatr, na opady Na losu zawiłość I na tę niemiłość Na którą nie mamy już rady
Najlepsze są piękne nieprawdy (x3)
Lepsze od prawd byle jakich Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|