Mieszkał grajek nad rzeką Do wsi miał niedaleko Na harmoszce grywał w niedziele Gdy poruszał klawisze Swej harmoszki najciszej Zaraz sercu było weselej
Kochał bardzo swój świat Grywał we wsi od lat Radość ludziom wnosił do chat
Gdy nadeszła zła jesień A z nią nadszedł zły wrzesień To w harmoszce jakby coś pękło Jakby ktoś się zatroszczył Aby w starej harmoszce Dziarskie nutki zasłonić ręką
Usiadł grajek do gry W ten wrześniowy dzień zły Cicho zagrał, zagrał przez łzy
Ech, panienko, wojenko, w czerwonej koronie I czemuś usiadła na szkarłatnym tronie? Ogniste warkocze rozsiałaś po ziemi - Czy sądzisz, że pięknie ci w krwawej czerwieni?
Ech, panienko, wojenko, o stalowej duszy Czy kiedyś ktokolwiek twoją kopię skruszy? Nie tobie, wojenko, rządzić całym światem Za takie rządzenie ludzie ci zapłacą!
Umilkł grajek raptownie Wróg przywitał go ogniem Kazał przerwać głupie śpiewanie Twarz przybrała zdziwienie Ciało padło na ziemię W takiej pozie chyba zostanie
Siadło echo do gry Zamiast grajka w dzień zły I zagrało cicho przez łzy
Ech, panienko, wojenko, w czerwonej koronie I czemuś usiadła na szkarłatnym tronie? Ogniste warkocze rozsiałaś po ziemi - Czy sądzisz, że pięknie ci w krwawej czerwieni?
Ech, panienko, wojenko, o stalowej duszy Czy kiedyś ktokolwiek twoją kopię skruszy? Nie tobie, wojenko, rządzić całym światem Za takie rządzenie ludzie ci odpłacą!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.