Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla. Ludzie w śniegu – urojenie roju. Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz. Domy w śniegu – Betlejem spokoju. Kruki na bieli – granatowe zabawki, Ponurzy anieli codziennej ślizgawki.
Ludzie dobrzy, ludzie normalni, Pracujący nad dobrobytem, W ciepłe rzeczy przezornie ubrani Przez otchłanie lodem przykryte Prześlizgują się dziarscy, rumiani.
Ludzie twardzi, ludzie rozsądni, Budujący pewność i stałość, Chłodną przepaść traktują jak chodnik, Po którym się ślizga – dojrzałość Do świętości zdolna i zbrodni;
Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla. Ludzie w śniegu – urojenie roju. Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz. Domy w śniegu – Betlejem spokoju. Kruki na bieli – granatowe zabawki, Ponurzy anieli codziennej ślizgawki.
Ludzie słabi, ludzie bezradni Odstający w tłumie łyżwiarzy Piruetem na mroźnej zapadni Ocalają barwy swych twarzy; Niewidoczni, nieważni, niezgrabni.
Ludzie wielcy – ludzie nadludzie, Co pojęli Kosmos i Boga, W rozśnieżonej się puszą tancbudzie Na ułomnych wsparłszy się nogach Krok mylących na lodzie, na złudzie.
Zgrzyta łyżwa, trzeszczy przyszła kra… Życie trwa.
Człowiek w śniegu – krwi sczerniałej kropla. Ludzie w śniegu – urojenie roju. Drzewa w śniegu – żył i tętnic obraz. Domy w śniegu – Betlejem spokoju. Kruki na bieli – granatowe zabawki, Anieli śmiertelnej ślizgawki.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.