Budzę się co rano i unoszę głowę zakochaną Żeby Cię zobaczyć, nawet gdy nie ma Cię Kiedy już ubrane moje ciało całe zakochane Wspólnie z Tobą jem śniadanie, choć Cię nie ma blisko mnie
Oczy nie muszą widzieć, serce wiecznie dobrze widzi Cię Ale minuty liczę, bo dotykać serce Cię nie umie Oczy nie muszą widzieć, serce wiecznie dobrze widzi Cię Ale minuty liczę, bo dotykać serce Cię nie umie
Wracaj już, z dala od Ciebie tak niewiele znaczę Wracaj już Wracaj już, monsunem niebo już za Tobą płacze Wracaj już
Usta popękane, wysuszone dawno tym czekaniem Kroplę pocałunku na nie nałożyć chciej Smutne moje dłonie coraz bardziej Ciebie są stęsknione Palce mam uśpione, bo dotyku pragną skóry Twej
Oczy nie muszą widzieć, serce wiecznie dobrze widzi Cię Ale minuty liczę, bo dotykać serce Cię nie umie Oczy nie muszą widzieć, serce wiecznie dobrze widzi Cię Ale minuty liczę, bo dotykać serce Cię nie umie
Wracaj już, z dala od Ciebie tak niewiele znaczę Wracaj już Wracaj już, monsunem niebo już za Tobą płacze Wracaj już Wracaj już, z dala od Ciebie tak niewiele znaczę Wracaj już Wracaj już, monsunem niebo już za Tobą płacze Wracaj jużTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.