Znów u stóp mych morze nieskończone Znów nade mną mew lecących krzyk Znów daleki wiatr mi chłodzi skronie Tylko przy mnie już nie stoi nikt
Przyjdzie wieczór, białe mewy pomkną Spadną gwiazdy w uciszoną toń Będę szukał, będę wołał głośno By ci gwiazdę dać na skroń
Wierne morze, wierne mewy białe Jeszcze inną pieśń zanucę wam Chociaż nie ma tej, którą kochałem Jeszcze przecież całą Ziemię mam
Wierne fale, wierny wiatr i drzewa Wierne gwiazdy w przedwieczornej mgle Jeszcze wzleci wzwyż, jak biała mewa Biała mewa, szczęście meTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.