Sople lody zwisałyby z kaptura Na zewnątrz panowałaby zima Dłonie w kieszeni razem dotykają się W dłoni zapalnik, w głowię decyzja Kieszeń na granat ręczny Wchodzisz po schodach pierwsza, na samą górę
To był tak dobry czas Woda cofa się Słońce znowu blisko jest Wychodzi gdzieś zza drzew Trącąc cenny czas Nie ma jego, nie ma nas Fale wzmagają się Północ niesie wiatrTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.