Gdybym miał niebios wyszywana szatę Z nici złotego i srebrnego światła, Ciemną i bladą, i błękitną szatę Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy, Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach; Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy; Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.