Ona, on drugi dom Pozbierali gruz, zbudowali już mury po raz wtóry Dom na bis, który prysł Stłukł się diabła wart o jeden kant w drzazgi dwie i nie klei się
Ma miła mówiła bywaj zdrów Mówiłem, mamiłem spróbuj znów Mieć szczęście - mieliśmy, a tu cześć Tak miało być pięknie Jest jak jest Na dobre wyjść miało jeszcze raz Na dobre i nie wyszło z nas
On na dwa, ona ja czas nas mija w drzwiach czas przy niezłych grach I złej minie płynie Cichy akt, chłód i takt, Układ ona-on, to cały dom ściany dwie, a dzielimy je
Ma miła mówiła bywaj zdrów Mówiłem, mamiłem spróbuj znów Mieć szczęście - mieliśmy, a tu cześć Tak miało być pięknie Jest jak jest Na dobre wyjść miało jeszcze raz Na dobre i nie wyszło z nas
Ma miła mówiła bywaj zdrów Mówiłem, mamiłem spróbuj znów Mieć szczęście - mieliśmy, a tu cześć Tak miało być pięknie Jest jak jest Na dobre wyjść miało jeszcze raz Na dobre iTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.