Błękit, co na niebie Czasem burza niszczy w pył Chodź tu, aby wrócić By choć nasz chwilę był
Błękit nieba w Tobie, Błękit myśli, błękit snów Tak pragnę spróbować Odzyskać go znów
Tak wiele myśli, a słów tak mało Tak wiele myśli, tak mało nas Tak mało chęci, by spróbować Odnaleźć błękit jeszcze raz
To tak niewiele szansę dać Tak wiele jednak kosztuje to Tak wiele słów, by dać nadzieję, A mało, by rozbudzić złość
Kilometry dróg przebytych Zawsze razem choćby w snach Tyle miejsc i tyle zdarzeń Błękit nieba taki sam. Kropla po szybie kreśli zawsze inny tor, A błękit nieba wciąż niezmienny W Twoich oczach widzę go
Choć raz spróbuj odnaleźć Ten błękit który w nas Gdy nie dostrzegasz go już wcale, Proszę, spróbuj jeszcze raz
Błękit w mojej głowie w każdym słowie To wiedz, że mam go w sobie i go oddam tylko Tobie Ta jedna szansa, bo człowiek to tylko człowiek Po drugiej stronie powiek jest jeszcze mały płomień Dzisiaj wszystko powiem jednym słowem, jednym gestem Tak pragnę przez chwilę wejść w Twoją przestrzeń I błękit Twój z moim w jedno chcę scalić tło, Jak dwoje ludzi kiedy dłoń dotyka dłoń
Choć raz spróbuj odnaleźć Ten błękit który w nas Gdy nie dostrzegasz go już wcale, Proszę, spróbuj jeszcze raz
Kilometry dróg przebytych Zawsze razem choćby w snach Tyle miejsc i tyle zdarzeń Błękit nieba taki sam. Kropla po szybie kreśli zawsze inny tor, A błękit nieba wciąż niezmienny W Twoich oczach chcę widzieć go
Tak wiele myśli, a słów tak mało Tak wiele myśli, tak mało nas Proszę Cię tylko pozwól spróbować Odnaleźć błękit jeszcze raz Tak wiele myśli, a słów jest tak mało Tak wiele myśli, tak mało nas Proszę Cię tylko pozwól spróbować Odnaleźć błękit jeszcze raz
Choć raz spróbuj odnaleźć Ten błękit który w nas Gdy nie dostrzegasz go już wcale Proszę, spróbuj jeszcze razTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.