Tu gdzie ważne są dni, których nie znamy. Pamiętam jak dziś, spacery plantami. Gdzie bicie serce Pukało do twych drzwi. Poety liryczny wiersz I krakowski spleen
Szukam cię ulicami w te noc. Daj mi choć jeden znak I usłyszeć to. Pomiędzy latarniami chcę zgubić się. Dogonić marzenia i dotknąć twej dłoni Zatracić w niej.
zaćmiony subtelny wzrok, spowity gęstą mgłą. Z nurtem wiślanych fal słychać za nami. W rytmie podkutych kół pomiędzy wierszami. Aktorów donośny śmiech gdzieś Pod Baranami.
Szukam cię ulicami w te noc Daj mi choć jeden znak i pozwól usłyszeć to. Pomiędzy latarniami chcę zgubić się. Dogonić marzenia i dotknąć twej dłoni. Zatracić w niej.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.