Żal mi nadziei, co się nie spełniły Żal białych ptaków, co pomknęły w dal, Żal mi tych dziewczyn, które się spóźniły Na karnawału najpiękniejszy bal
Żal mi okazji, które zmarnowałem Przez chwilę tremy, co dopadła mnie Żal mi tych listów, których nie wysłałem, Podpisywanych: miła kocham cię Dlatego przeżyć chcę do cna To wszystko, co mi życie niesie, Gdy młoda wiosna bzami gra, Gdy się zapala wczesna jesień
By nie żałować wierszy niespełnionych, Nie minąć nuty, która szuka słów I dotknąć białych ramion wyrzeźbionych W światłości, która nie powróci znów...
Żal mi nadziei, co się nie spełniły Żal wczesnej wiosny, gdy dojrzewa liść, Żal mi tej drogi, którą mgły spowiły, Którą w nieznane nie umiałem iść
Żal mi tych losów, których nie kupiłem A przecież wygrać mógłby każdy z nich, Żal mi tych włosów, których nie tuliłem I nawet dostrzec nie umiałem ich Więc chcę do bólu przeżyć to Co jeszcze z życia mi zostało, Żeby wspominać było co Żeby się nic nie zmarnowało
By czas jaskrawy dognać i przegonić Żeby nie stchórzyć, nie pójść drogą złą I aby jednej chwili nie uronić Z wielkiej podróży, w której jestem wciąż
Żal mi nadziei, co się nie spełniły... Żal białych ptaków, co pomknęły w dal... Żal mi tych dziewczyn, które się spóźniły... Na karnawału najpiękniejszy bal...
Żal mi okazji, które zmarnowałem Przez chwilę tremy, co dopadła mnie Żal mi tych listów, których nie wysłałem, Podpisywanych: kocham cię Kocham cię Kocham cię Kocham cię Kocham cię Kocham cię KochamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.