Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

M / Michał Bajor / Tak jest, Panie Władzo!

Sza-a-a-a-a-nowny Panie Władzo!
Pan zna przyczyny co
od dziecka nas prowadzą
na samo życia dno!
Mamusie nasze kradną,
ojcowie chleją gin!
To jest właśnie
źródło naszych win!

Tak jest, Panie Władzo!
Ogromna to rzecz
dziedziczne obciążenie,
które trapi nas, lecz
nikt z nas by nie zabił
robaczka ni pchły,
bo żaden nie jest taki zły!
Taki zły! Taki zły!
Taki zły! Nikt z nas nie jest zły!
Nikt z nas nie jest taki bardzo zły!

To jest bardzo wzruszająca rzecz!
Bardzo!
Tę historię puśćmy w świat i sędziemu dajmy znać!

Wy-y-y-y-soki Sąd problemy
rozważyć zechce dwa:
Kto tatą mym, nie wiemy
mamusia ani ja.
Nie chciała mama mieć mnie
lecz mimo to mnie ma!
To mnie właśnie do występku pcha!

No cóż, mój sierżancie,
należy go stąd
odesłać do lekarza,
a nie stawiać pod sąd!
To w nim jest nerwowe,
to minie za rok!
To jest psychiczny taki szok!
Taki szok! Taki szok!
Taki szok! Taki straszny szok!
Straszny szok! Psychiczny taki szok!

Słuchajcie, słuchajcie!
W opinii Sądu ten dzieciak jest zdeprawowany,
ponieważ nie miał normalnego domu
Jestem zdeprawowany, ponieważ jestem d e p r a w o w a n y!
A zatem zaprowadźcie go do psychiatry!


Mó-ó-ó-ó-ój tata jest podrzutkiem,
brat nosi damski strój,
siostrzyczka nosi bródkę
kajdanki nosi wuj!
Rak rośnie mej babuni,
dziadkowi odpadł nos!
Taki oto jest mój życiowy los!

Tu nic mój sierżancie nie zdziała nikt z nas!
Cóż lekarz, gdy te rzeczy świetnie leczy czas?!
Ten chłopiec ma tyle kompleksów i skaz,
że trwały w niego uraz wlazł!

Uraz wlazł?!
Uraz wlazł! Taki uraz wlazł!
Taki straszny w niego uraz wlazł!

Według mojej opinii,
ten dzieciak nie wymaga żadnej psychoanalizy!
Przestępczość młodzieży jest klęską czysto społeczną!

Eeeeee!!!!! Wpadłem w klęskę społeczną!

Więc zaprowadźcie go do opiekuna społecznego!

Prze-e-e-e-e-e państwa, bez urazy!
Urazy ja mam gdzieś!
Ja w roku kilka razy
odskoczę w bok i cześć!
Wróciwszy do mej bazy nie ruszam się na krok,
by w pokoju szykować nowy skok!
Czy to, Panie Władzo, jest uraz lub szok?
Na pewno nie! Należy go więc zamknąć na rok!
Inaczej przeskrobie znów coś za dwa dni,
już z gruntu oni tacy źli!
Tacy źli?
Tacy źli! Tacy źli!
Tacy strasznie źli!
Tacy oni z gruntu strasznie źli!

W tym trudność, że on kradnie,
W tym trudność, że on łże!
W tym trudność, że on pragnie
być w bagnie całe dnie!
W tym trudność, że on rośnie,
moralny kocha brud!
Panie Władzo! Na nic Pański trud!

I Pan, Panie Władzo nie robi nam w gest!
Dziedziczne wady będą wciąż za nami się wlec!
A Pan, Panie Władzo, przerabiać nas chce!
Co to, Panie Władzo, to nie!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Michał Bajor - Tak jest, Panie Władzo!

Teledyski » Michał Ba...
 · Michał Bajor - Lubie Wracać Tam, Gdzie Byłem

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]