Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: Może pan się o mnie oprze Pan tak więdnie, panie koprze
Cóż się dziwić, mój szczypiorku Leżę tutaj już od wtorku Rzecze na to kalarepka: Spójrz na rzepę, ta jest krzepka
Groch po brzuszku rzepę klepie: Jak tam, rzepo? Coraz lepiej? Dzięki, dzięki, panie grochu Jakoś żyje się po trochu Lecz pietruszka, z tą jest gorzej Blada, chuda, spać nie może
A to feler Westchnął seler A to feler
A to feler Westchnął seler A to feler
Burak stroni od cebuli A cebula doń się czuli: Mój buraku, mój czerwony Czy byś nie chciał takiej żony
Burak tylko nos zatyka: Niech no pani prędzej zmyka Ja chcę żonę mieć buraczą Bo przy pani wszyscy płaczą Bo przy pani wszyscy płaczą
A to feler Westchnął seler A to feler
A to feler Westchnął seler A to feler
Naraz słychać głos fasoli: Gdzie się pani tu gramoli Nie bądź dla mnie taka wielka Odpowiada jej brukselka
Widzieliście, jaka krewka Zaperzyła się marchewka Niech rozsądzi nas kapusta Co, kapusta? Głowa pusta
A kapusta rzecze smutnie: Moi drodzy, po co kłótnie Po co wasze swary głupie Wnet i tak zginiemy w zupie Wnet i tak zginiemy, zginiemy w zupie
A to feler Westchnął seler A to feler
A to feler Westchnął seler A to feler. ---------------------------------------------------------------- tekst edytował: krzada1956Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.