Jak szczęścia – szabadabada, szabadabada błysk, dotyk – szabadabada, szabadabada narkotyk – szabadabada, szabadabada, co uzależnia i wciąga nas. Niezmienne szabadabada, szabadabada, wiosenne szabadabada, szabadabada, promienne szabadabada, szabadabada, w szarości świtu – nadziei blask...
I tyle szans wciąż przede mną tańczy ciemną nocą, jasnym dniem. Znów się uda wszystko, chwil cudownych bliskość czuję, wiem...
Że przyjdzie – szabadabada, szabadabada i dla mnie szabadabada, szabadabada, żegna mnie szabadabada, szabadabada za moją gwiazdą w tę noc bez dna. Aż błyśnie szabadabada, szabadabada z galaktyk szabadabada, szabadabada prywatnych szabadabada, szabadabada wszechświat dla dwojga, w nim ty i ja.
Wszechświat, w nim ty i ja, wszechświat, w nim ty i szabadabada, szabadabada ja i szabadabada, szabadabada ty i szabadabada, szabadabada ja i szabadabada, szabadabada ty i ja...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.