Niech się ziści Niczym podmuch wiatru w martwii zimy Słowo, co drżące światło swe rzuci Na zrozpaczone przywidzenia Niedosięgłych ruin rzeczywistości
I niech nastanie Królestwo miraży Na skraju wszelkiego istnienia, Wszelkiej istoty, co nieistotna Poza tym, że nęci sugestią Innych światów
I niech ją pochłonie Nieziemska nierzeczywistość Nieludzka niedoskonałość Niech każdy jej kształt Podsuwa ogrom kształtów odmiennych Niech każdy jej wzór Wskazuje bezkresy nieobjęte Niech każdy jej cień Nasuwa to, co niewyobrażalne Lecz niech przed okiem łapczywym ukrywa Zanim prędko mu ono zmierznie
Wszak tylko to, co nietknięte Namacalnym kłamstwem istnienia Czarem swym zmysły nieczułe nasyci Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|